Życzenia i postanowienia
Kolejny raz okrążyliśmy naszą gwiazdę – Słońce – i oprócz zmiany daty może się wiele zmienić, na lepsze oczywiście 🙂
Tego właśnie życzymy – wszystkiego, co (naj)lepsze!
Co to znaczy?
Abyście zawsze szukali Boga, tak jak On szuka Was, abyście zawsze umieli znaleźć powody do uśmiechu, dobrego słowa i refleksji nad własnym życiem.
Tak – refleksji – bo brakuje nam czasu na to, aby zwyczajnie usiąść i pomyśleć nasze życie.
Niech każdego dnia Jezus daje się Wam poznać na nowo. Czy jest to możliwe? Tak – Jego Słowo, Pismo Święte, jest pełne tajemnic, które niezmiennie (od prawie 2000 lat) przemawia do każdego człowieka. Niech modlitwa nie będzie tylko rytuałem, czy powtarzaniem od dziecka znanych nam słów, ale niech będzie żywą rozmową z naszym Bogiem – nawet jeśli On większość czasu milczy, to milczenie jest cenniejsze niż złoto.
Niektórzy mówią, że postanowienia noworoczne nie są nic warte, bo i tak po dwóch tygodniach przeważnie je porzucamy. A ja powiem, że być może warto było czekać cały rok dla tych dwóch tygodni. Nigdy nie wiesz, czy przygoda Twojego życia nie zacznie się właśnie od pierwszych kilkunastu dni stycznia.
Postanówmy sobie, że 2017 rok będzie rokiem jeszcze gorliwszego studium Pisma Świętego i jeszcze żarliwszej modlitwy.
Pan przychodzi!
Konrad Pasikowski